Hebanowa czerń? Przypuszczam, że wątpię...
Recenzja Szamponetki Marion, kolor "Hebanowa Czerń" nr 59
Producent zapewnia, że kolor jaki można uzyskać to ciemny brąz do czarnego w zależności od koloru wyjściowego.
Cena szamponetki, ok.3,50 zł
Trwałość wg producenta: do 8 myć.
Bardzo przyjemny zapach.
Moim celem było uzyskanie koloru czarnego, ale niestety na moich włosach wyszedł po prostu ciemny, chłodny brąz. Bardzo ładny efekt, przy skalpie ciemniejszy, na końcówkach jaśniejszy.
Zmywa się z każdym myciem, bardzo równomiernie.
Jeśli ktoś codziennie myje włosy, kolor może wypłukać się już po tygodniu, więc to bardzo dobry sposób, aby na szybko odświeżyć kolor przed jakąś imprezą lub po prostu sprawdzić, w którym kolorze nam do twarzy zanim zdecydujemy się na trwałą koloryzację.
Aplikacja jest bardzo łatwa. Szamponetka znajduje się w saszetce, do której dołączone są rękawiczki.
Włosy należy umyć i osuszyć. Na lekko wilgotnych rozprowadzamy szamponetkę. Ja robię to z głową w dół, nad wanną. Bezpośrednio wylewam płyn na rękę i rozprowadzam na włosach i skalpie. Szamponetka się pieni i należy postępować tak, jak z szamponem.
Po rozprowadzeniu farbki, pozostawiamy ją na 30-45 minut w zależności od tego, jak ciemny kolor chcemy uzyskać. Ja trzymałam około 45 minut. Następnie spłukałam i umyłam włosy normalnym szamponem. Producent tego nie zaleca, ale nie wyobrażam sobie nie zmyć pierwszej warstwy farby z włosów i skóry. Nastepnie położyłam odżywkę na dłużej niż zwykle, ok. 10 minut.
Po wszystkim, wysuszyłam włosy. Były bardzo miękkie i sprężyste, absolutnie nie przejęły zapachu szamponetki. Świetnie się układały.
Mam włosy długie, ale cienkie i jedna saszetka mi wystarcza. Zalecam jednak osobom z gęstą czupryną zakupienie dwóch saszetek, tak na wszelki wypadek ;)
Wklejam Wam zdjęcia przed i po :)
Ale śliczne masz włoski :) W sumie to i w jednym i w drugim kolorze jest Ci do twarzy. Na moim ciemnym blondzie, to pewnie kolor wyszedłby jak na Twoim zdjęciu przed "farbowaniem". PS: Na czym zakręcasz sobie takie loki na końcach? :)
OdpowiedzUsuńKto wie, może u Ciebie by złapało na czarno :) Kręcę lokówką. Ale szybko się rozkręcają :p
OdpowiedzUsuńNic dziwnego skoro na tak dlugie wlosy uzylas jednej...
OdpowiedzUsuń